Czy Sony stworzy ekran, przy którym twój telewizor będzie wyglądał jak kalkulator?
Zobacz, jak nowa technologia wyświetlania obrazu od Sony może sprawić, że już niedługo wymienisz swój telewizor na coś znacznie lepszego.
[INFORMACJE]
Przełomowa technologia
Sony szykuje przełomową technologię wyświetlania obrazu, która może namieszać w świecie telewizorów i monitorów. Dzięki nowemu systemowi firma będzie mogła indywidualnie sterować trzema podstawowymi kolorami światła (czerwonym, zielonym i niebieskim, czyli RGB) w podświetleniu LED. Brzmi technicznie? Spokojnie, już wyjaśniam.
Więcej światła
Taka precyzyjna kontrola kolorów oznacza przede wszystkim znacznie dokładniejsze odwzorowanie barw i możliwość osiągnięcia wyjątkowo dużej jasności—ponad 4000 cd/m². To mniej więcej tyle światła, ile emituje porządna lampa, a więc nawet oglądając telewizję w bardzo słoneczny dzień, obraz pozostanie wyraźny, nasycony i szczegółowy. Sony obiecuje też aż 99% pokrycia przestrzeni barwnej DCI-P3, co dla użytkownika oznacza żywe kolory, które wiernie odzwierciedlą rzeczywistość.
Koniec QLED?
Technologia może okazać się szczególnie interesująca dla kinomanów i graczy, którzy docenią intensywniejsze wrażenia wizualne. OLED-y mogą zacząć się pocić ze stresu, bo konkurencja właśnie nabiera rumieńców.
Źródła: SONY (sony.pl)
Zdjęcia/Ilustracje: FREEPIK (freepik.com)
